Piękne usta są wizytówką każdej kobiety
Uwielbiamy je podkreślać rozmaitymi kolorami szminek: czerwienią, uroczym różem lub modnym ostatnio cielistym błyszczykiem. Powoli na porządku dziennym stają się płynne pomadki, które utrzymują się na ustach do kilkunastu godzin. Czy tak się faktycznie dzieje – oceńcie same. Faktem jest, że bywają nieprzyjemne w dotyku, bo przy kolejnych warstwach dają efekt kamienia. Wtedy na pewno nie wygląda to atrakcyjnie i ponętnie. Propozycje producentów kosmetyków do makijażu prześcigają się jednak w oferowaniu nam coraz to trwalszych wersji w jeszcze piękniejszych kolorach. Tego typu kosmetyki świetnie sprawdzają się na idealnych ustach, którym trudno cokolwiek zarzucić. Co jednak, jeśli nie możemy pochwalić się swoim własnym idealnym kształtem i kolorem? Wtedy sięgamy po konturówki i błyszczyki. Efekt jest jednak krótkotrwały, a taką szminkę bardzo łatwo ,,zjeść” w ciągu dnia. Niepostrzeżenie znika w ciągu godziny i ląduje na naszym kubku do kawy. Od szminki oczekujemy, żeby doskonale pokrywała usta, nadawała im doskonałego kształtu i koloru, była niezwykle trwała, a nawet pozostawiała jedwabisty efekt. Naprzeciw tak wygórowanym oczekiwaniom wychodzą znani producenci kosmetyków do make upu, ale z mizernym skutkiem. Trudno o wszystkie elementy jednocześnie.
Co gdy szminka zawodzi?
Salony kosmetyczne poszerzają swoją ofertę o wykonywanie makijażu permanentnego ust. Zgodnie z definicją, ma od dawać trwały efekt, który na pewno zadowoli klientkę. Pomimo znieczulenia miejscowego jest odczuwalny i lekko bolesny. Polega na wprowadzeniu przy pomocy igły odpowiedniego pigmentu. Można pokusić się o stwierdzenie, ze to forma tatuażu, chociaż efekt utrzymuje się nawet przez kilka lat. Są zarówno minusy jak i plusy tego zabiegu. Z gronie zalet można wymienić doskonały efekt, osiągnięcie idealnego kształtu ust, a przede wszystkim piękny, wymarzony, jednolity kolor bez żadnych zastrzeżeń. Wydaje się, że dostrzegamy same zalety. Tak jednak nie jest. Należy zwrócić uwagę, że taki zabieg, jeśli miałby zostać wykonany w renomowanym salonie, to koszt rzędu tysiąca złotych – o ile nie większy. Przez jakiś czas po zabiegu może utrzymywać się opuchlizna i dyskomfort. Wydaje się jednak, że dla wielu kobiet najgorszy może być fakt utrzymania przez wiele lat jednego koloru. To nieco monotonne. Dlatego sugerowałabym jednak nie kierować się trendem na wyraziste kolory, a postawić na delikatny odcień. Sam fakt pojawienia się pigmentu pomoże uzyskać efekt doskonałych ust. Jeśli jednak jesteś konkretną i wyrazistą kobietą i przez cały czas walczyłaś z czerwoną konturówką oraz szminką, to śmiało możesz wybrać taki właśnie odcień. Zafunduj sobie go na stałe. Największym ryzykiem obarczone są niestety róże. Szczególnie te mocno jaskrawe. Niestety nie pasują one do każdej stylizacji dlatego są dość ryzykowne, no i bardzo mało praktyczne. Jeśli lubisz się zmieniać, to zdecydowanie odradzam jakikolwiek róż. Tego typu makijaż to poważna decyzja, którą należy dobrze przemyśleć.