Naturalność jest trendy

Panuje moda na naturalność. Nie jest ewidentnym trendem, ale próba odetchnienia od przesady jaką są twarze przesycone kwasem hialuronowym. To nie ulega wątpliwości. Tak jak w latach ubiegłych, co dekadę następuje pewien zwrot w określoną stronę. Raz chcemy być przerysowane i wyraziste, raz panuje moda na delikatne makijaże, a jeszcze inna dekada zostaje zdominowana przez jaskrawe i pełne kolorów makijaże. Kobietom… nie dogodzisz. A jednak producenci kosmetyków wciąż próbują odpowiadać naszym potrzebom. Niezależnie jednak od panującej mody, to najważniejsze jest to, czego potrzebuje nasza cera. A te potrzeby mogą być najróżniejsze. Czasami potrzeba nawilżenia szczególnie przy suchej skórze, czasem specjalnego traktowania skóry z niedoskonałościami, gdy konieczna jest wizyta u dermatologa. Generalnie przez ostatnie sto lat trendy modowe i kolorystyczne ulegały wciąż zmianom. Czasami wracamy do określonych trendów, ale finalnie i tak stawiamy na to, co jest najlepsze dla naszej skóry. Nawet najmodniejszy makijaż nie ma racji bytu, gdy nie pielęgnujemy naszej twarzy jak należy.

Naturalne kosmetyki – hit czy kit?

W ofercie wielu sklepów coraz częściej pojawiają się produkty hipoalergiczne lub takie, które promują się jako naturalne. Niektóre rzeczywiście nie są ani testowane na zwierzętach, ani nie mają w sobie wiele z chemii. To dwie kwestie które są dla wielu z nas istotne. Warto zwrócić uwagę na to co zawiera w swoim składzie puder, fluid czy tusz do rzęs. Drogerie przepełnione są kosmetykami, ale niewiele z nich może być określone jako naturalne. Oczywiście, nazewnictwo to nie odnosi się do koloru szminki czy cienia do powiek. Chodzi o to, aby kosmetyk zawierał jak najmniej chemicznych składników. Na takie używa się także określeń typu: organiczne lub mineralne. Takie produkty dostępne są głównie w nielicznych sklepach stacjonarnie, ale przede wszystkim możesz zapoznać się z szeroką ofertą w Internecie. Jedną z bardziej znanych marek jest firma Kingi Rusin, która od lat uchodzi za osobę promującą zdrowy tryb życia i naturalny look. Zdaniem prezenterki, tego typu organiczne kosmetyki mogą zapewnić tak samo doskonały efekt, jak drogeryjne produkty. Poza tym, prezenterka nie ma cienia wątpliwości, że kosmetyk, który był kiedykolwiek testowany na zwierzętach, nie powinien mieć racji bytu i funkcjonować na rynku. Utopijnym może się wydać życzenie, aby takie firmy zniknęły z branży, ale faktycznie spadek sprzedaży, mógłby stanowić pewien ,,kubeł zimnej wody”. Szybko to się jednak nie zmieni, gdyż stawiamy przede wszystkim na dobry wygląd, a dobro otoczenia i środowiska ma mniejsze znaczenie. Szybko ta mentalność się nie zmieni. Kosmetyki naturalne cieszą się popularnością, ale raczej u kobiet bardzo nastawionych pro ekologicznie i zmagających się z trudami cery. Poza tym nie ufamy takim preparatom, bo boimy się, że efekt wow nie będzie tak dobry jak w przypadku produktów znanych marek z chemią w składzie. No i ta cena… Może jednak warto postawić na naturalny kosmetyk?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here